Tynki, hydraulika, wylewka, alarm
Ze względu na to, że w kwietniu wróciłam do pracy po prawie dwuletniej nieobecności, moje wpisy będą troszkę nieregularne i na szybko:-) także z góry proszę o wyrozumiałość:-)
Tynki
Pomimo wstępnego wyboru tynków Knauf diamant, zdecydowaliśmy się z mężem na opcję tradycyjną, czyli tynki cementowo-wapienne zacierane piaskiem kwarcowym. Ekipę mieliśmy z polecenia, jęśli chodzi o terminowość, dokładność i cenę to był najlepszy wybów. Również sam tynk wyszedł b.fajnie, nie uważam żeby była potrzebna gładź, aczkolwiek sądząc po ciągłych jak dotąd zmianach przeze mnie wprowadzanych, nic nie jest pewne...
Hydraulicy nr 2 i alarm
Nasza przygoda z hydrauliką nie rozpoczęła się zbyt dobrze, ponieważ hydraulik nr 1 źle podciągnął rurę z wodą i już na początku wiedzieliśmy, że łatwo nie będzie o dobrego fachowca ale po rozpuszczeniu wici, złosił się znajomy, który miał już za sobą budowe i namiary na godną polecenia ekipę.
Także jakiś czas po zaschnięciu tynków, pracę rozpoczęli hydraulicy nr 2 oraz Pan od alarmu.
Ci pierwsi uwinęli się bardzo szybko o ile pamiętam w ok 3 dni i nawet ich nie widziałam ale najważniejsze, że obyło się bez niedomówień czy błędów (oby tylko poźniej nic złego nie wyszło) tak jak to przerabialiśmy z elektrykiem nr 1.
Części do hydrauliki kupowaliśmy (kojarzę dwie marki cosmoplex oraz herz)
w hurtowni znajomego poniewaz za te same części hydraulicy robiący nam wyceny zasolili ok 7-8 tys więcej.
Pan od alarmu instalację położył przed tynkami ale poźniej przyjechał dokręcić manipulatory i sprawdzic cala instalację.
Wylewki
Jako, że byłam w pracy, nie widziałam panów wylewkarzy w akcji ale z efektu jestem zadowolona a mąż mówił, że moge być spokojna więc jestem:-))
pozdrawiam:-)
Jola
Przed nami jeszcze jedna mała zmiana-montaż gniazda siłowego/włącznika (o ile dobrze napisałam) to konsekwencja chałtury partacza nr 1 czyli elektryka
Widok na wykusz w salonie (zdj zrobione od strony drzwi garaż/korytarz na parterze)
salon
włączniki wiatrołap oraz manipulator
Zdj zrobione w pokoju od ogrodu. Widok na wejście do pomieszczenia nad garażem, które bedzie wg moich planów (przedzielone na poł) garderobą i pralnią. Nie mamy w tym pomieszczeniu żadnych dachowych, których zresztą nie chciałam z powodu bliskiej odległości od komina.
kotłownia
Komentarze